Astrokot - astrolinks, czytanie, koty - Magda Zbyszewska

Astrokot
Wspomnienia z Krakowa

Wspomnienia z Krakowa

Byłam wczoraj z nagła w Krakowie. Na pogrzebie.

Kraków mnie wściekł. Tramwaj, który jechał z Rakowickiego na Salwator miał tabliczkę "Salwator - Rakowicki" i myślałam, że jedzie w przeciwną stronę. Jak polatałam po przystankach, to się jednak okazało, że jechał w dobrą. Latanie po przystankach łatwo nie poszło, bo przejścia górą nie było, ze świateł działało im tylko żółte, więc nielegalnie ale na światłach też się nie dawało. Gdzie jest wejście do przejścia podziemnego nie bardzo było widać. W rezultacie spóźniłam się na pogrzeb.

Ciekawostką były kolejki do WC w Galerii Krakowskiej (coś jak Galeria Mokotów tylko tuż przy dworcu). Budując ten kompleks nie przewidzieli, że przyjezdni będą walić tłumami z dworca do kibli. Z wizyty w WC przed pogrzebem musiałam zrezygnować.

Ciekawe jak turyści dają sobie w tym słynnym mieście radę. Pewnie mają więcej czasu niż ja. No i Kraków ma jeszcze inne miejsca, dla których warto.


Wysłany przez: , date: 2012-06-02 09:10:00 , post nr: 1

Skomentuj