|
Jeszcze Oliwkowy szlak
Zakończyłam czytanie Oliwkowego szlaku Carol Drinkwater. Ciekawe kiedy
zaczęłam go czytać? Chyba z tydzień temu. Jak na mój gust książka jest
przepełniona faktami geograficzno-historycznymi dużo za bardzo. Jednak warto
przeczytać. Niesamowita jest ta podróż samotnej kobiety przez niebezpieczne
tereny. Powinni ją byli co najmniej ze 3 razy zgwałcić i z raz zamordować w
czasie tej podróżny a tu masz - nic takiego. Co prawda była w wieku już nieco
nieapetycznym, więc może z tymi gwałtami to nic dziwnego.
W każdym razie dzielna kobieta a może nawet narwana.
Teraz pora na Angielkę, która dla odmiany będzie miała winnicę. Napisała co
najmniej dwie książki. Drinkwater napisała z 6. Zdaje się, że największymi
sukcesami tych pań było nie to, że jedna założyła oliwkową farmę a druga
zaczęła prowadzić winnicę, ale to że udało im się ten fakt sprzedać w
postaci książek. Na tym chyba najwięcej zarobiły no i miały przyjemność. Tak
myślę, że to przyjemność napisać wspomnienia i je opublikować i jeszcze
wiedzieć, że ktoś je czyta.
Wysłany przez: magda, date: 2011-08-20 23:09:00
|